Pierwszy dziewiczy wpis… ;)
…czuję się bardzo podekscytowana nowym sposobem obcowania ze światem.
Jak dotąd byłam tylko biernym obserwatorem blogosfery. Podziwiałam osoby mające odwagę w taki sposób publicznie prezentować swoje poglądy i swój wizerunek, nie obawiając się krytyki i oceny obcych ludzi. W polskim Internecie gdzie tylu hejterów jest to jakby nie było spore wyzwanie.
Nie zważając jednak na to postanowiłam i ja spróbować tu swoich sił.
I dobrze zrobiłaś nich pękają z zazdrości (złośnice), oko jest rewelacyjne !